Batman_ napisał/a:
Najważniejsze, że zdążył się katapultować
Ale pomyśl sobie, jaka to bezpieczna konstrukcja!
Komunikacja między czujnikami, a centralką musiała wyglądać tak:
— Chyba jebniemy...
— E, bokiem lecim (!) i tyle.
— Ale teraz to już chyba jebniemy!
— No, może, ale nie demonizujmy tego, może pilot wyciągnie.
— KURWA, JEBNIEMY!
— I po co ten krzyk? Weryfikuję dane...
— JEBNĘLIŚMY! Kurwa, jebnęliśmy!
— Ale na pewno?
— Tak, kurwa, leżymy na ziemi, bo jebnęliśmy!
— A, to w takiem razie już wysyłam sygnał do katapulty. Katapulto, słyszysz mnie?
— Tak, co jest?
— ALARM, odpalaj ładunki...
Dlaczego bezpieczna? By nie odpalić przedwcześnie.