Wysłany:
2010-11-27, 7:28
, ID:
461724
1
Zgłoś
No tak tylko stwierdzenie że używanie prezerwatyw to nie grzech będzie się równało do przyznania się, że byli w błędzie i nie mieli racji i zmuszali ludzi do czegoś, co sami wymyślili. Od tego tylko krok do uznania, że w innych kwestiach też mogą nie mieć racji (gejostwo, aborcja i eutanazja, seks dla przyjemności, nierozerwalność małżeństwa, posługa kapłańska tylko dla mężczyzn) i zmienić te zasady na modłe 21 wieku. Od tego tylko krok od uznania, że moga nie mieć racji np. w kwestii przykazań kościelnych (które też zostały wymyślone przez nich a nie dane przez Boga na tabliczce tysiące lat temu) czy choćby tak podstawowych kwestii jak istnienie Boga w trzech osobach (co też zostało wymyślone dopiero na synodzie w 9 wieku). No a stąd już naprawdę tylko krok do uznania, że skoro w 99% rzeczy KRK nie ma racji, to może w ogóle nie ma racji i może... Bóg nie istnieje???