Co jak co, ale szanuje czarnego. Przynajmniej coś zrobił sam i wykazał się kreatywnością, nie to jak większość "inżynierów", co wpierdalają się do Europy.
Co jak co, ale szanuje czarnego. Przynajmniej coś zrobił sam i wykazał się kreatywnością, nie to jak większość "inżynierów", co wpie**alają się do Europy.
Co jak co, ale szanuje czarnego. Przynajmniej coś zrobił sam i wykazał się kreatywnością, nie to jak większość "inżynierów", co wpierdalają się do Europy.
Co jak co, ale szanuje czarnego. Przynajmniej coś zrobił sam i wykazał się kreatywnością, nie to jak większość "inżynierów", co wpierdalają się do Europy.
Co jak co, ale szanuje czarnego. Przynajmniej coś zrobił sam i wykazał się kreatywnością, nie to jak większość "inżynierów", co wpierdalają się do Europy.
Może i sam wyciął otwory w baniaku, ale całą elektronikę z pewnością komuś zajebał.