Jedno z bardziej kulturalnych starć i zajść, jakie miałem okazję oglądać. Dwóch Polaków nagrywanych przez Panią Ukrainkę operującą językiem polskim na zaawansowanym poziomie, zero plucia, sucker punchy, darcia puchy na cały kraj, o kosie pod żebra nawet nie wspominając. Ogólnie aż mi przykro, że się towarzystwo poróżniło o jakieś gówno warte coś i wylądowało w internetach. Zdrowia życzę, nie kopiujmy żadnych tych tam Brazylii, Hondurasów i innych tam takich bezbożnych krain