Ja pierdolę, to już komar ma większe IQ niż ten chodzący pokrowiec na chuja. Latem, gdy wleci mi komar do pokoju, to gdy zgaszę światło, to bydle cały czas lata i próbuje usiąść na gołej skórze, by mnie upierdolić. Gdy tylko włączę światło, by go zajebać, to skurwysyn siada albo na czymś czarnym, albo chowa się w zakamarku. I ponownie, zgasisz światło - lata. Zapalisz - przestaje latać. A mózg blondyny zoptymalizowany pod kątem ssania kutasa / dawania dupy, przesuwania palcem po Insta / Tik Toku, rozpierdalania hajsu swego gacha i obgadywania wszystkiego i wszystkich z psiapsi nie połączył faktu, że jak zjedzie dupą po poręczy, to zajebie swym pustym łbem w latarnię na końcu poręczy. Dobrze, że jej echo z puszki mózgowej zębów nie wybiło.
Ehm... Nieźle cię robi w chuja ten komar , nie wiem kto tu ma wyższe IQ
Ja pierdolę, to już komar ma większe IQ niż ten chodzący pokrowiec na chuja. Latem, gdy wleci mi komar do pokoju, to gdy zgaszę światło, to bydle cały czas lata i próbuje usiąść na gołej skórze, by mnie upierdolić. Gdy tylko włączę światło, by go zajebać, to skurwysyn siada albo na czymś czarnym, albo chowa się w zakamarku. I ponownie, zgasisz światło - lata. Zapalisz - przestaje latać. A mózg blondyny zoptymalizowany pod kątem ssania kutasa / dawania dupy, przesuwania palcem po Insta / Tik Toku, rozpierdalania hajsu swego gacha i obgadywania wszystkiego i wszystkich z psiapsi nie połączył faktu, że jak zjedzie dupą po poręczy, to zajebie swym pustym łbem w latarnię na końcu poręczy. Dobrze, że jej echo z puszki mózgowej zębów nie wybiło.