Brawo dla tej Pani, powiedziała „trudnemu klientowi” to, co ja od lat nie odważyłam się zrobić.
Śmieć nie spodziewał się takiego obrotu sprawy, więc zaczął się jąkać.
a z tyłu chłopek w drzwiach cichutko stoi , mnie tu nie ma jak by coś
I dlatego zawsze mam przy sobie motylka... z miejsca zrobiłbym mu drugi usmiech od ucha do ucha