Dzisiaj napisał/a:
... prawda jest taka, ze duza liczba egzaminatorow "lekko" pomaga mowiac "w drugim pytaniu powinno byc A i C"...
To prawda
Sam zdawałem, ale u nas to wyglądało mniej więcej w ten sposób:
- macie jakieś wątpliwości, pytania ? (cisza)
- pytam się bo chcę abyście zdali celująco, czegoś nie jesteście pewni to śmiało pytajcie (zdziwienie)
- nie żartuję chcę wam pomóc (cisza)
- skoro wszystko umiecie to nie będę wam przeszkadzał powodzenia
- końcówka czasu "Sprawdźcie czy napisaliście dobrze, poprawcie błędne odpowiedzi, zad pierwsze to i to, drugie tamto siamto" itd
wszyscy zdziwieni, niektórzy coś tam poprawiają.
Pomyślałem sobie "kurwa w takim razie po chuj się uczyłem"
Egzamin praktyczny wyglądał wręcz komicznie, tak na prawdę nikt nie powinien zdać, a jednak wszyscy odebrali dokumenty.
Niestety nigdzie mnie nie przyjęli, min. dośw. 1 miesiąc dojazd busem + z buta 20 min. w okolicy min. 3 miesiące.
Informacja o tym że kurs świeżo ukończony nic nie dała.
Niecały miesiąc trwał kurs ale za to CV lepiej wygląda