Ci fani co chodza na stadiony w Anglii to juz nic z prawdziwymi chuliganami nie maja wspolnego. Teraz Anglicy to cioty, ktore oberwa w kazdym kraju srodkowej i wschodniej Europy. Kiedys mieli dosc ciekawe spotkanie z Polakami w pewnym parku w Wa-wie i skonczylo sie dla nich nie ciekawie.