Wysłany:
2012-04-21, 20:46
, ID:
1097126
10
Zgłoś
Jak Wy we wszystkim widzicie tylko wady.
Lubie i szanuje wypowiedzi Pana Cejrowskiego ale tym razem z nim się nie zgodzę (częściowo)
Prawo europejskie jest jasne, zrozumiale i najważniejsze - jednoznaczne!
Unia próbuje ogarnąć każda sprawę, którą sie zajmuje w taki sposób aby nie zostały w nim jakieś "kruczki" i nie buduje sobie sztucznych blokad do załatwienia kolejnych kwestii.
Tak wiec marchewka jest owocem ponieważ dyrektywa o np. sokach przewiduje, że badaniom sanitarnym powinno sie podawać produkty ze składników owoców -to ma sens.
innym przykładem są słynne normy długości ogórka czy innego warzywa. Ma to na celu ograniczeniu handlem tak zwanymi odpadami spożywczymi. Np. w Niemczech ogórek jest odpadem gdy nie przekracza 10 cm dluogsci - odpady w Niemczech sa zwolnione z podatków wiec jakis sprytny Rumun kupi odpadowe ogorki z DE i sprzeda na swoim rynku juz jako "ogórki 3 kategorii - przemysłowe.
Takie procedery zostały wyeliminowane przez ogólnoeuropejskie prawo, wiec nazywanie je glupim i bezsensownym jest dla mnie trochę nie zrozumiale.
przyznaje nazwanie ślimaka rybą moze jest malo zgodne z zdrowym rozumem ale w kazdej takiej sprawie kryje sie jakas glebsza i korzystna dla wszytkich europejczyków kwestie.
Przepraszam za beldy - ucz sie dopiero Polskiego.