kadłubek
Przychochodzi taki kadłubek na basen i chce pływać; wszyscy zdziwieni, pierdolą, że nie da rady, że niiby jak itd... Kadłubek mówi "wrzućcie mnie do wody i o resztę się nie martwcie"...
No, jak chciał, tak ludzie zrobili. Wrzucili go do wody, a ten poszedł na dno jak kamień, tonie. Po chwili rzucił się ratownik, wyciąga go z wody a kadłubek wrzeszczy:
"CO ZA CHUJ MI CZEPEK NA USZY NACIĄGNĄŁ ?!?!"
hehe taki suchar