Maszyna do eutanazji, jeszcze wczesny prototyp. Powinni takie reklamować starszym osobom przykutym do łóżka. Pamiętam, jak babcia z nowotworem mózgu groziła, że skoczy z balkonu. Nie miała siły nawet podnieść nogi. Teraz dziadek żony, też z nowotworem, staruszek ma 93 lata i nie raz mówi, że już nie chce żyć, że się zabije ale, nie ma jak.
A z taką maszyną hyc za okno i zrzut ładunku