Wysłany:
2012-03-03, 21:36
, ID:
1013757
3
Zgłoś
@peersil
Tak. Na początku był nieprzytomny, ale po reanimacji służb ratowniczych odzyskał przytomność. Oczywiście obyło się bez urazów. Złamana ręka, pęknięty wyrostek poprzeczny (taka kość przy kręgosłupie) i wstrząs mózgu. Został przetransportowany helikopterem do szpitala gdzie został poskładany.
Jeśli chodzi o drugi samochód nikomu nic się nie stało, tylko kilka zadrapań. Na filmie tego nie widać, ale przez okno pasażera wypadł pies, który był przewożony na miejscu dla pasażera bez zapiętych pasów. Psu prawdopodbnie nic się nie stało, bo przestraszony uciekł z miejsca zdarzenia. Poszukiwania trwały 8 godzin lecz bez skutku.
Sprawca wypadku, czyli owy kierowca ciągnika siodłowego (jak podaje zagraniczna prasa TIR'a) , został ukarany mandatem w kwocie 500 euro jednak z powodu zdarzenia stracił prace. Z powodu utraty stałych środków na utrzymania rodziny, żona wzięła rozwód a dzieci go zostawiły. Tydzień temu popełnił samobójstwo wskakując pod koła własnego tira.
Mam nadzieję, że udzieliłem Tobie wyczerpującej odpowiedzi na nurtujące Ciebie pytanie. Oczywiście rozumiem twą troskę o jego los - ta historia urzekła również mnie.
Jeśli chciałbyś więcej informacji na ten temat wpisz w google "zapierdala tirem bez zapiętych pasów" lub odwiedź stronę www.chujmnietoobchodzi.eu - tam jest o tym znacznie więcej informacji o tym zdarzeniu jak i zdjęcie zaginionego psa - może uda się Tobie go znaleźć.