ZlyPies napisał/a:
Kraj w którym takie bomby pułapki są częściej spotykane niż kozy dziewice, na środku pustyni stoi zostawiona sobie przyczepka (czy co to tam jest) i te typy jeszcze się przy niej zatrzymują aby ją sobie pooglądać. To nie pułapka to tylko dbanie o jakość puli genetycznej przez usuwanie idiotów.
Coś mi się widzi ( mogę się mylić ) , ale obejrzałem sobie na zwolnionym, że to chyba w samochodzie zdetonowało. Może chłopaki ciapaki coś wieźli na grubszą akcję, ale ładunek okazał się - mówiąc językiem pirotechników - niestabilny. Coś tam podskoczyło, no i bum. Kiedyś oglądałem program w telewizorni o szachidach i innych pojebach wysadzających się w imię walki z niewiernymi ,że można zrobić ładunek z powszechnie dostępnych w handlu materiałów , tylko niektóre z nich są właśnie niestabilne, tzn. większy niekontrolowany wstrząs i sru. Zdarzały się przypadki, że pan bojownik szedł się wysadzić razem z niewiernymi, ale pas szachida zrobił mu psikusa zrobił za wcześnie bum i nagroda w raju poszła się jebać.
siwybis napisał/a:
Najlepiej takich jak na obrazku. W sumie tez świnia
Guziec A10. Fajna maszyna. I potrafi zrobić niezły pierdolnik tym swoim działkiem.