vexart napisał/a:
czy po takim upadku jest szansa że zyje??
Żyje, żyje... Leży sobie spokojnie i czeka na chłopa, aż ten wróci z roboty. Wówczas podchodzi do łóżka, odpina na chwilę wszystkie te wężyki i cewniki i rucha do woli. Trzeba tylko pamiętać, żeby to wszystko później prawidłowo podłączyć...