Wysłany:
2013-04-18, 17:11
, ID:
2046446
4
Zgłoś
Ja pierdolę, poker face tego młodego kolesia wydaje mi się większym wyczynem niż kontakt wzrokowy z wielkimi cycami na wierzchu. Nie mogę oglądać jak on wyciąga te bandaże i się nie krzywić, a tamten się nie dał, tylko gardło mu lata, heheh. Jakby się kto zastanawiał, a angielski akurat ma na poziomie krowy mlecznej łaciatej, to facet miał guza i żeby życie mu uratować pół twarzy z racji dalekiego stadium trzeba było wyciąć, a dotychczasowe rekonstrukcje się nie udały bo praktycznie nie ma tam kości, na których można by zrobić ,,rusztowanie" do rekonstrukcji.