To był moment! I jak to w krajach trzeciego świata, nie ma pasów, przepisów, ale są kible na kółkach i każdy może zaszaleć! Wg naocznego świadka obie strony jechały na kiblach zgodnie z intuicją, aczkolwiek połączenie z rozumem się przepaliło i doszło do nagłej sekwencji niepożądanych okoliczności.... p.s. reasumując, polskie obecne lewactwo by tego lepiej nie wyjaśniło, a co mówić żółta propaganda ... 😉