wertuqq napisał/a:
Gdyby zadawała się z normalnym facetem, a nie z pizdą w rurkach, to czarna małpa nawet by nie podeszła. A tak wiedział, że jest bezkarny.
Bo jest bezkarny. Nikt mu nic nie zrobi o czym doskonale wie. Kolejnego dnia znowu spróbuje i wystarczy, że uda mu się raz na kilka takich prób i będzie miał na narkotyki. Gdyby ktoś zareagował i go prewencyjnie zastrzelił to jego współbratymcy zaczęliby demolować miasta w USA, a władze zafundowałyby mu złotą trumnę i klękałyby na dźwięk imienia tego Dindu.
Takich jak on w wielu zachodnich krajach w niektórych dzielnicach jest już dominująca większość i policja nawet nie będzie próbowała go szukać. Prędzej czy później rodem z różnych filmów pokazujących przyszłość zaczną powstawać jakieś strzeżone, otoczone drutem kolczastym i monitoringiem dzielnice dla białych i "bogatszych", a w bardzo odległej przyszłości myślę że jest możliwe wybudowanie stacji kosmicznych na których będą miasta dla normalnych obywateli (coś w rodzaju Elysium) . Biedota i taka bandyterka będzie w tym syfie gniła na tej planecie, a normalni ludzie będą odseparowani. Co zabawne nawet w tym filmie o którym wspomniałem lewicowa ideologia sugerowała widzowi, że to jest niesprawiedliwe że ci bogatsi żyją lepiej niż np. czarni i latynosi na Ziemi, bo przecież takie odseparowywanie się od nich tylko "pogłębia różnice"