Wysłany:
2014-02-17, 15:12
, ID:
2959626
5
Zgłoś
Pseudointeligencja i źle rozumiana nowoczesność poglądów... . Obejrzałem całe trzymając się za głowę i trochę jestem tym przerażony. Nie można mówić, że płeć jest czynnikiem społecznym. Rodzimy się z chromosomami płci XX lub XY i to już jednoznacznie definiuje naszą przynależność do jednej z nich. Paradoksalnie to nawet narządy rozrodcze nie są tak istotne jak to. Przecież zdarzają się przypadki dzieci, które rodziły się z narządami zarówno męskimi jak i żeńskimi. Problem z akceptacją płci pojawiał się tylko, gdy lekarze (wybierając z reguły gorzej wykształcone) usuwali niewłaściwe, bo nie chciało im się robić kompleksowych badań. Były o tym jakieś filmy dokumentalne, nawet chyba na sadisticu. "Bohaterowie" tego spotu reklamowego mówią o płci jak o jakiejś narzuconej przez społeczeństwo roli, ale ona właśnie taka była, jest i będzie - nikt nie ma problemów z akceptacją tego zjawiska, bo normalne jest to że mężczyzna zachowuje się po męsku, a kobieta kobieco. Naturalnie zdarzają się zniewieściali mężczyźni, oraz babochłopy, ale nawet oni (o ile są zdrowi psychicznie) nie twierdzą, że są innej płci niż się wydaje. Szkoda, że ostatnio stało się modne narzucanie większości poglądów mniejszości. Znajdzie się zawsze kilka osób z zaburzeniami psychicznymi. Podnoszą raban, tworzą swoje chore ideologie usprawiedliwiające ich odmienność, afiszują się z nimi w mediach i zarzucają zwykłym ludziom zacofanie. Nie zapominajmy, że znakomita większość ludzi na naszej planecie nie ma problemu z akceptacją swojej własnej seksualności i płci. Ten niewielki procent żyjący w swoim wyimaginowanym świecie powinien tam zostać i się nie udzielać publicznie, bo sami sobie przynoszą wstyd.