Wysłany:
2013-02-07, 22:20
, ID:
1831798
Zgłoś
Kto by chciał taką laskę? Pewnie cnotka, głęboko wierząca ( po ślubie będą co tydzień do kościółka chodzić zamiast się chędożyć), zamiast chodzić do kina na ZAJEBISTE filmy będą sobie czytaj o nich książkę, zamiast rozmawiać będą się uczyć, uczyć i uczyć, będą mówić starą polszczyzną, telewizor byłby zbędny, a na dodatek nie pozwalała by mu założyć konta na sadolu. Nie lubię takich lasek, jak dla mnie są dziwne nie dlatego, że czytają książki, ale NIEKTÓRE są na prawdę dziwne, takie inne...