Wysłany:
2014-10-11, 15:28
, ID:
3537758
30
Zgłoś
Ze znajomymi mieliśmy kiedyś czołówkę przy 100 km/h. Pierwsze 20 sekund myślisz, że umierasz, bo nie możesz oddychać. Życie wcale nie przelatuje przed oczami. Obserwujesz tylko szybko czy jesteś cały, a jak ogarniasz to zajmujesz się współpasażerami, którzy wyją jak na filmiku powyżej i ciągle do nich mówisz, żeby przypadkiem nie odpłynęli za wcześnie. Wierzcie lub nie, wyjebało mnie z butów w trakcie zderzenia, nie wiem jak to możliwe, ale spadły obydwa.