Wolno, ale to nie nasza wojna. Obok toczy się ważniejsza.
Przestań pić, sprzedaj butelki, kup bilet do PL i spróbuj w Warszawie zrobić demonstrację poparcia dla Palestyny. Ostatnio to sąd musiał interweniować bo Szambelan bał się, że rabin z ambasady judejczyków zdenerwuje się krzykami protestantów za oknem i będzie wielkie aj waj antysemityzm.
Gdybyś tylko miał pojęcie jaka izraelska agentura działa w Warszawie to byś nie uwierzył. Oni w PL mają monitoring "swoich miejscówek" ulokowany w pewnym znanym hotelu, który ostatnio zmienił nazwę. Miałem okazję wiele razy być w apartamencie prezydenckim i wiem, że prezydent USA nie nocuje tam dla prestiżu ani wystroju tylko dlatego, że to siedziba ich razwiedki na PL.
Studentów co na UW zorganizowali protest władze uczelni ścigają za niszczenie mienia i naruszenie miru(!)
Tak, można protestować, ale nie do końca
Szczerze mówiąc, chuj mnie to obchodzi.
Na świecie w tym momencie jest pełno konfliktów, cywile giną w Jemenie, Etiopii, Birmie, Sudanie i kto urządza demonstracje? Ale jak Żydzi mordują, to już wielki problem. Naprawdę? A niby czemu? Matkę ci zabili, siostrę, sąsiada? Nie, ale to Żydzi, przecież trzeba ich jebać dla zasady.
Hipokryzja i podwójne standardy, kurwa mać.
Świat byłby lepszy, gdyby ludzie przejmowali się problemami, które są bliżej, a nie tysiące kilometrów stąd.