Wysłany:
2015-09-06, 15:26
, ID:
4177987
18
Zgłoś
nie nazwałbym tego zmarnowanym dzieciństwem. jeśli to jest marnowanie dzieciństwa to jak powinno wyglądać niezmarnowane? siedzenie przed kompem po 10h dziennie czy może szlajanie się po blokowisku? ojciec ją zapisał, jeśli mała to lubi to genialna inicjatywa. głupotą jest czekanie aż dziecko samo się czymś zainteresuje albo wykaże inicjatywę, to jak pytanie go o zdanie jak powinno być wychowywane. trzeba pokazać mu pewne rzeczy - sztuki walki, gre na instrumencie, itd. z części pewnie zrezygnuje, ale na pewno część go wciągnie i będzie to rozwijać. ktoś powie, że gra na skrzypcach to takie tam gówno i lepiej uczyć się zarabiać. tylko, że dobry skrzypek zarabia kilkanaście tysięcy. i już mniejsza o to czy na ulicy dostanie wpierdol czy nie, zawsze to fajne hobby.