prawie jak exmałżonka.. dzięki bogu już ex... no ale loda to potrafiła perfekcyjnie tyle ze dziś zachodzę w głowę skąd u niej ta wiedza
Kobiety się z tym rodzą. Nie nabywają tej umiejętności z czasem, jedynie w pewnym okresie życia, gdy poczują że to już, aktywują tę zdolność. To ich inherentna właściwość. Tak jak Ty nie uczyłeś się wbijać gwoździ, tylko po prostu "wziąłeś i wbiłeś", tak one, po prostu, potrafią targać chuja.
Oczywiście, te bardziej ambitne, wraz z nabywanym doświadczeniem, któremu towarzyszy naturalna potrzeba dążenia do doskonałości, poprawiają technikę (dynamizm, wydajność itp.), by wreszcie osiągnąć stan określany jako perfekcja. Czego serdecznie życzę naszym żonom, dziewczynom i kochankom.
Kobiety się z tym rodzą. Nie nabywają tej umiejętności z czasem, jedynie w pewnym okresie życia, gdy poczują że to już, aktywują tę zdolność. To ich inherentna właściwość. Tak jak Ty nie uczyłeś się wbijać gwoździ, tylko po prostu "wziąłeś i wbiłeś", tak one, po prostu, potrafią targać chuja.
Oczywiście, te bardziej ambitne, wraz z nabywanym doświadczeniem, któremu towarzyszy naturalna potrzeba dążenia do doskonałości, poprawiają technikę (dynamizm, wydajność itp.), by wreszcie osiągnąć stan określany jako perfekcja. Czego serdecznie życzę naszym żonom, dziewczynom i kochankom.
Kobiety się z tym rodzą. Nie nabywają tej umiejętności z czasem, jedynie w pewnym okresie życia, gdy poczują że to już, aktywują tę zdolność. To ich inherentna właściwość. Tak jak Ty nie uczyłeś się wbijać gwoździ, tylko po prostu "wziąłeś i wbiłeś", tak one, po prostu, potrafią targać chuja.
Oczywiście, te bardziej ambitne, wraz z nabywanym doświadczeniem, któremu towarzyszy naturalna potrzeba dążenia do doskonałości, poprawiają technikę (dynamizm, wydajność itp.), by wreszcie osiągnąć stan określany jako perfekcja. Czego serdecznie życzę naszym żonom, dziewczynom i kochankom.
Kobiety się z tym rodzą. Nie nabywają tej umiejętności z czasem, jedynie w pewnym okresie życia, gdy poczują że to już, aktywują tę zdolność. To ich inherentna właściwość. Tak jak Ty nie uczyłeś się wbijać gwoździ, tylko po prostu "wziąłeś i wbiłeś", tak one, po prostu, potrafią targać chuja.
Oczywiście, te bardziej ambitne, wraz z nabywanym doświadczeniem, któremu towarzyszy naturalna potrzeba dążenia do doskonałości, poprawiają technikę (dynamizm, wydajność itp.), by wreszcie osiągnąć stan określany jako perfekcja. Czego serdecznie życzę naszym żonom, dziewczynom i kochankom.
Kobiety się z tym rodzą. Nie nabywają tej umiejętności z czasem, jedynie w pewnym okresie życia, gdy poczują że to już, aktywują tę zdolność. To ich inherentna właściwość. Tak jak Ty nie uczyłeś się wbijać gwoździ, tylko po prostu "wziąłeś i wbiłeś", tak one, po prostu, potrafią targać chuja.
Oczywiście, te bardziej ambitne, wraz z nabywanym doświadczeniem, któremu towarzyszy naturalna potrzeba dążenia do doskonałości, poprawiają technikę (dynamizm, wydajność itp.), by wreszcie osiągnąć stan określany jako perfekcja. Czego serdecznie życzę naszym żonom, dziewczynom i kochankom.
Kobiety się z tym rodzą. Nie nabywają tej umiejętności z czasem, jedynie w pewnym okresie życia, gdy poczują że to już, aktywują tę zdolność. To ich inherentna właściwość. Tak jak Ty nie uczyłeś się wbijać gwoździ, tylko po prostu "wziąłeś i wbiłeś", tak one, po prostu, potrafią targać ch*ja.
Oczywiście, te bardziej ambitne, wraz z nabywanym doświadczeniem, któremu towarzyszy naturalna potrzeba dążenia do doskonałości, poprawiają technikę (dynamizm, wydajność itp.), by wreszcie osiągnąć stan określany jako perfekcja. Czego serdecznie życzę naszym żonom, dziewczynom i kochankom.