antysyjon napisał/a:
jakby moja żona tak wyglądała też jedyną atrakcją z nią związaną byłoby robienie sobie z niej jaj
Dokładnie to samo pomyślałem
Ewentualnie zmniejszyłbym jej racje żywnościowe o 3/4 i wysłał na siłownię.
Jedno pytanie: Miłość czy desperacja?
Zaraz... Miłość nie istnieje, więc chyba mamy odpowiedź.