Haha, co za kretyn
Totalny wypizdów, prosta równa droga, zajebista widoczność, środek dnia, a ten idiota wpierdala się pod jeden jedyny samochód, który musiał widzieć w takich warunkach. I nie, nie wygląda to na próbę samobójstwa, to po prostu statystyczny hindus, czyli niemyślący debil z IQ na poziomie 65 punktów i bez instynktu samozachowawczego. Przydałoby się zrzucić tam czym prędzej atomówkę, zanim to robactwo wypełznie z tego brudnostanu i rozlezie się po reszcie świata.