Mi się ptak wkręcił w pasek klinowy od silnika. Odpaliłem, coś chrupnęło. Otworzyłem maskę, był w trzech częściach, tu korpus, tam skrzydło, tam noga i wszystko ujebane juchą. Chuj wie co tam robił. Było bardziej hardkowore niż ten filmik, mogłem też nakręcić. Sorry, nie pomyślałem.