Pachnie złośliwością, rozumiem że pan jeździ elektrykiem?!
Jaka złośliwość fakt proszę pana. Klasyk klasykiem, ładnie bo PRL ale technicznie 125p czy Polonez to dno. W okresie produkcji były dobre 10 lat wstecz za zachodem:-) ładne jak DMC-12 i tyle. Też bym chciał ale przepłacać? Tesla 3. Fajna, zbędne bajery, aczkolwiek nie ekologiczna bo skąd prąd jest, (akurat stacja z fotowoltaiki jest supcio tylko co ze zużytymi panelami i tak możemy do jutra) a dwa ceny prądu a ceny paliwa plus zasięg i zużycie. Ale zapierdala i jeździ prosto a do tego na! Samo!
Dla pana faktem może być/jest, że mam prawie 40 letni samochód który jest po generalnym remoncie, gdyż po tylu latach niemożliwym jest aby bez niego mógł przejść normalnie przegląd i poruszać się po drogach! No, ale pana zdaniem na pewno bez zbieżności jak i geometrii, jeśli w ogóle odróżnia pan te dwie sprawy...!
Nie ganie za to, że ma pan pasje.‚. wyrażam swoje zdanie a jest ono takie, że ładowanie grubej kasy w trupa, który kosztuje dużo za dużo jest nie dla mnie. W dalszym ciągu nie zmienia to faktu że 125p technicznie jest archaiczny i mówiąc kolokwialnie o chuja rozbić jako pojazd (komfort jazdy bezpieczeństwo, niezawodność i wiele innych nie zmieniają się nawet po 4 generalnych remontach.).