Jedziecie po nim, a sami byście pewnie nie potrafili łożyska wymienić, że o waszych mordkach nie wspomnę.
Michały Anioły z facjatami Brada Pitta się poznajdowały. Zapewne połowa z was potrafi tylko jointa skręcić i jest z tego dumna.
Ten koleś to nadzieja na to, że ten świat będzie lepszy - nie wy, bando debili i tłuków. A teraz marsz na świeże powietrze pozelać sobie pod klatką...