GGmaster napisał/a:
Niezła faza po kostce cukru
A lisy miały imprezę jak gimnazjaliści albo studenci.
tak kostka cukru to jakaś tam forma postaci LSD, kiedyś zamiast kartoników robiło się go w postaci właśnie takich kostek cukru nasączonych roztworem LSD.
Swoją drogą tylko mi się to skojarzyło z Charlesem Mansonem i jego sektą "rodzina" która zamordowała żonę polańskiego i jej przyjaciół? Mam na myśli te napisy na ścianie wykonane krwią.