Wysłany:
2012-12-05, 0:04
, ID:
1631361
7
Zgłoś
Chujowe drogi? Dobry żart..
A4 (3 pasy), A1 (3 pasy), DTŚ (3 pasy-brak viatoll), S1 (1 pas od lotniska potem już 2 na przemian z DK1), S86 (3 pasy). Tranzyt wschód-zachód maks 1 godz., południe-północ ok. 2,5 godz. (zapchana Częstochowa). Ktoś przecinał tak mazowieckie albo wielkopolskie.
A co do tego kto by miał się bez kogo obyć, to pamiętajcie, że gdyby nie śląskie kopalnie węgla, śląskie i małopolskie huty, dolnośląskie kopalnie miedzi oraz srebra i wreszcie nadmorskie stocznie, to Warszawę widzielibyście dalej jako jeden pierdolny lej po bombie (o zniszczenia po okupacji mi chodzi - dop. dla gimnazjów). Reszta Polski to właściwie same pola, a za pieniądze z buraków czy pyr, komuchy by Warszawy nie odbudowały. Uważam że jakakolwiek autonomia mogła mieć sens od razu po wojnie. A co teraz z tego wszystkiego zostało? Huty należą do pewnego Hindusa, który w każdej chwili może poślinić palce i nasze ostatnie 3 wielkie piece pogasić jak świeczki, co go zresztą finansowo specjalnie nie dotknie. Nad niegdyś genialnym HSW póki co podniecają się Chińczycy, ale oni też z reguły nie są stali w uczuciach. Stocznie zajebała sama "kapitalistyczna" władza (tak zresztą jak Ponar, który kiedyś produkował jedne z najlepszych na świecie obrabiarek).
Więc z tego co nam wszystkim zostało mamy KGHM, który zupełnie słusznie ma całkowicie wyjebane na resztę Kraju i nasze "nieszczęsne" śląskie kopalnie, dające nam JEDYNE paliwo, którego nie musimy kupować od Ruskich, Arabów, Obamy, czy tej szantrapy Merkelowej. Więc o ile z jakiegoś dalej musicie napierdalać epitetami na Śląsk, to pamiętajcie tylko o tym, że bez nas i bez całej reszty wymienionej wyżej, najprawdopodobniej dalej zapierdalibyście bez butów po Waszych polach. A nasi ojcowie pamiętają wysiadające z autokarów pod wulcami bandy, z całym swoim dobytkiem w worku po kartoflach.
p.s. pozdrowienia dla prawdziwych Warszawiaków. Wiem że niewielu Was tam już zostało. Śląsk ma ten sam problem...