Walczyć warto o każdego uzależnionego niezależnie od substancji. Problem w tym, że państwo nie pomaga człowiekowi wyjść na prostą. Brak odpowiednich terapii dla uzależnionych od opioidów/opiatów (np. heroiny), brak substytucji np. metadonem (i wiele innych spraw np. wydawanie ZA DARMO czystych strzykawek dla heroinistów by zapobiec zarażeniom wirusem HIV). Tym ludziom nie daje się szansy w Polsce. Powinniśmy czerpać doświadczenie z innych krajów - każdy człowiek powinien być traktowany godnie. Niestety to tylko Polska... kraj zacofany w tej sprawie - "leczymy" osoby pseudo-uzależnione od np. marihuany zamiast skupić się na poważnych problemach tego narodu...
Tak, to jest smutna prawda, jest wiele kwestii do omówienia, wiele sposobów zapobiegania stosowania substancji w ciągach (czyli de fakto: uzależnieniu), ale niestety... lepiej skazać człowieka na auto-destrukcję niż mu pomóc. Tak myślą politycy i co najgorsze ZNACZNA CZĘŚĆ ZACOFANEGO NARODU (pozdro Linekk).
Każdy jest kowalem, ale zamiast bezskutecznie wydawać kasę na policję "walczącą" z narkotykami, a w rzeczywistości łapiącą dzieciarnie za np. małe ilości marihuany powinno się przeznaczać te środki na pomoc/edukację. Bez sensu jest walka z czymś, co i tak będzie istnieć (rynek narkotyków) - do tego głupotą jest wsadzanie do więzienia za posiadanie - bo marnujemy pieniądze podatników i przyszłość narodu - potencjał młodzieży. W pierdlu się nie zresocjalizuje, stanie się jeszcze gorszy....
Niemal 80 milionów marnujemy co roku za samą marihuanę - i to posiadanie, nie handel....
I bardzo dobrze, że państwo nie pomaga, bo nie od tego jest, państwo powinno pilnować swojego istnienia, dbać o tradycje i historie, dogadywać się z innymi państwami/lub nie oraz pilnować prawa żeby wszystko działało sprawnie, i tyle, zero pomocy od państwa socjalu Ty jeden. Każdy jest kowalem swojego losu, powiedz mi czemu ktoś ma dostawać więcej od państwa niż drugi chociaż oddaje więcej? Przykładowo osoba która zarabia 10 tyś. płaci o wiele więcej na państwo niż ten kto zarabia 1000, a ten kto w ogóle nie zarabia często nie płaci a jeszcze dostaje i gdzie tu sprawiedliwość? Od pomocy są fundacje, nikt nie zabrania im istnieć, nikt też nie zabrania IDIOTOM wyginąć, bo skoro ktoś coś zaczął brać, to wcześniej był świadom skutków, więc wiedział w co się pcha, a jak nie wiedział to też debil, w każdym razie nie w interesie państwa dbać o wyciąganie kogoś z nałogu, państwo dba o naród nie o jednostkę, chociaż u nas niestety i o jednostkę.
Pozdrawiam Mohi, KAŻDY JEST KOWALEM SWOJEGO LOSU!
detoks dwumiesieczny zdany na 5? prosze was... to siedzi w glowie czlowieka, jak ktos bedzie chcial sie napic to nawet majac wiele do stracenia napije sie... ze dostal prace? kurwa sorry...
P.S. nie pierdolcie tylko ze nie jestem nieczuly bo znam przypadkow stoo gdzie detoks byl zdawany na 5.. a teraz dwa metry pod ziemia.. na wlasne kurwa zyczenie!