Tak obejrzałem z 2-3x i powiem tyle... Gościa byłbym w stanie polubić prędzej niż jakiegoś banana, który nie ma bladego pojęcia o trudach codziennego życia, a w nochal i tak wali, tyle że w salonie swojego domu, a nie na ulicy.
Nie wiem czy Was, ale mnie wkurwia niezwykle jak ktoś cokolwiek żuje czy je podczas rozmowy - tu brak wychowania jest niestety widoczny, ale brak agresji, brak deliry, nawet schludne ubranie...
Gdyby nie skręt w łapie i gadka o prochach przed kamerą mógłbym uznać gościa za kogoś na poziomie przeciętnego człowieka z polskiej wsi.
I nie oburzać mi się tam jeden czy drugi z Koziej Wólki, doskonale wiecie, o kim mówię.
Każde zadupie ma swoich strażników teksasu, którzy żyją samotnie za kuroniówkę w jakichś szopach, żłopiąc Harnasie dzień w dzień i oglądając "Rolnik szuka loszki".
Ten tu przynajmniej wspomniał coś o zarobku na dom.
Tyle, że jeśli serio nie zaczął/ zacznie kombinować iście "po polsku" to będzie mu ciężko. Zez i zęby wbrew pozorom nie skreślają jeszcze kogoś całkowicie z możliwości pracy np. w fabryce, przy spawaniu, blacharce, czy CNC. Tylko trzeba jakiekolwiek pojęcie i kursy mieć.
Dorzucę jeszcze komentarz z Judetube :
"Nie wiecie jeszcze kozaki co was w zyciu spotka?Nie jeden byl taki mocny,a skonczyl jak szmata!Dlatego nie jedzcie po chlopaku jak po lysym koniu!!!!Moze wyjdzie z tego gowna????"
- szczera prawda. Jak ktoś ma własne cztery kąty bez hipoteki, cztery kółka, czery kafle co miesiąc na koncie (+ jak ktoś chce) czterech dzieciaków z prawego łoża, co by miał kto na emeryturę zapier**lać,
to wtedy można oceniać kogoś takiego.
A do takiego stanu co poniektórym tu jeszcze baardzo daleko.