Alosza napisał/a:
Nie dostrzegam walorów estetycznych, jestem zawiedziony, brakiem wrażeń gdy Nic nie yebło ani nie pyerdolnęło.
Walory estetyczne są w konstrukcji tego czegoś, co przełącza różne obwody żeby światełka migały. Taki powiększony 100-krotnie bęben katarynki na którym widać błyski łuków elektrycznych gdy kolejne obwody są wyłączane. Tak były sterowane maszyny tkackie w XIX wieku żebyś miał ładne wzorki na materiale. Tylko że nie przełączały prądu