Skąd wy wiecie czy oni są JP, albo chuj wie co. Jak ktoś siedzi w domu przed kompem to jest neokid, nolajf i napieprza w tibie, a potem w starą krzesłem, ale jak wyjdzie na ławkę posiedzieć to się kurwa transformuje w JP. Widzę jakieś kompleksy macie chłopaki i trzeba się dowartościować.