VeIture napisał/a:
Czasem się zastanawiam kto ci daje piwka za takie głupoty i nawet chciało mi się tobie udowodnić czemu pierdolisz w tym konkretnym przypadku ale jak pomyślałem, że odpiszesz na to jednym zdaniem albo za chwilę będziesz edytować swój post, jak to masz w zwyczaju kiedy ktoś wytknie ci błąd, to stwierdziłem, że pierdolę się rozpisywać.
Znajdzie się ktoś komu się chce bardziej bo mnie znudziła gra w szachy z gołębiem.
Ty też Velture pierdolisz chociaż ciebie akurat lubię. Sam pisałeś że kiedyś zakładało się plandeki a nie zwykłą folię, i nie bez powodu. Nawet jak janusz nałoży folie na suchy samochód to może spaść bardziej wilgotny śnieg który później zamarznie i wtedy powodzenia w zrywaniu folii. A nawet bez wilgoci folia może popękać pod wpływem mrozu i też nie będzie tak fajnie schodzić. Z wielkim bólem ale popieram łysiejącego piwniczaka.