Co do Lewego: z tego co wczoraj widziałem i z tego co można wywnioskować po jego grze w reprezentacji to Lewemu trzeba wypracować sytuację. Musi mieć piłkę w "16" żeby coś z tego było. Dobrze dokłada nogę, dobrze kręci w polu karnym mając na sobie obrońców (jak to się mówi egzekutor). Osobiście w moich oczach Lewy jest wciąż niepełnowartościowy, zdecydowanie bardziej wolę zawodników, którzy wypracowują sytuację niźli tych, którzy je kończą
Na chwilę obecną najbardziej mnie wkurwia otoczka którą tworzą dzisiejsze media. Czytamy: "Do Lewego z gratulacjami zadzwonił premier", "Lewy zniszczył Real" itd. Tworzą nowe transfery gdzie i ile powinien zarabiać. Kreują go na Boga i geniusza piłki nożnej a prawda taka, że gdyby cały zespół z Dortmundu się nie dołożył to i Lewego nie było by za co pochwalić.
Potem zdziwienie że nie gra tak w kadrze, skoro się pisze że Lewy (sam) zniszczył Real to oczekiwania są że sam zniszczy innych - także w reprezentacji.
Sukces Dortmundu jest duży ale przyczynił się do tego cały zespół a nie "sam" Lewy.