Wysłany:
2015-04-24, 13:40
, ID:
3949744
7
Zgłoś
Kurwa, oczywiście że tak powinno to wyglądać. Nic innego nie oczekuję od rządu Libii czy Maroka w sytuacji kiedy bez paszportu wpierdalam się do ich kraju bo u mnie było źle. I ich agresja ma podstawy, ponieważ zamiast uciekać z Londynu do Paryża popłynąłem aż do Maroka.
Jest ciężko u was w kraju? Rozumiem, nie jest to wasza wina. Ale skoro uciekacie to uciekajcie do sąsiadów, a nie kurwa z Somalii płyniecie do Australii -_- Szczególnie, że emigracja do sąsiadów ma dużo sensu, ponieważ wasi sąsiedzi najczęściej znajdują się w tym samym kręgu kulturowym i wam łatwiej będzie się dostosować. A nie kurwa, wpierdalacie się do kraju, w którym WSZYSTKO jest inne niż u was. Szczególnie, że nie od dziś wiadomo, że większość murzynów z przedmieść Paryża bardzo nie lubi mieszkać we Francji i chętnie wróciłoby do siebie, ale "trzymają" ich zasiłki i świadczenia. Odebrać zasiłki, szkołę i opiekę medyczną w imię Stalinowskiej zasady "kto nie pracuje ten nie je" i wtedy w Europie zostaliby tylko ludzie ambitni, którzy chcą coś osiągnąć. I już pal licho tych, co są bezrobotni od roku-dwóch ale szukają pracy. Mi chodzi głównie o to ścierwo co nie pracuje od kilku pokoleń. I chodzi mi nie tylko o murzynów i arabów, ale również i Europejczyków, którzy uważają, że coś im się należy.
PS: tak nawiasem, to nie wierzcie tym liczbom, że 100 000 w ostatni roku przyjechało do Włoch, bo owszem, przypłynęło, ale 30-50% dostaje negatywne rozpatrzenie swojej aplikacji i jest odsyłana z powrotem do domu. Wielu murzynów przypływa z stabilnych krajów po to, żeby pracować, więc zostają odsyłani z powrotem do siebie.