iskiera2 napisał/a:
Latający Potwór Spaghetti > jezus którego pewnie nie ma.
Bałwan. Fizycznie go nie ma, istniał bardzo dawno temu. Natomiast może egzystować w umysłach wierzących i dzięki temu tak na nich wpływać, że będą czynili dobro. Wielu ludziom ciężko jest samym z siebie zmobilizować do dobrych uczynków, wolą mieć swojego guru, który będzie wg. nich odpowiedzialny za ich czyny. Nawet jeśli jest całkowice wyimaginowany, ale sprawia, że jesteś lepszym człowiekiem, to jest to jak najbardziej słuszne. Niestety ludzie potrafią źle wybrać i swym " autorytetem " ogłosić tyrana lub fantastyczną istotę, która karze im czynić zło. Ma to miejsce na przykład w przypadku radykalnych muzułmanów, którzy ciężarem odpowiedzialności za złe czyny obarczają swego boga, który przecież im tak kazał zrobić i taka jest jego wola. Ludzka wyobraźnia to dobra i zła rzecz jednocześnie.