No i pięknie. A jak się powtórzy to wątrobianka z żyletkami albo gąbka nasączona tłuszczem. Kundla w łeb, do gara i na smalec
No i pięknie. A jak się powtórzy to wątrobianka z żyletkami albo gąbka nasączona tłuszczem. Kundla w łeb, do gara i na smalec
Jedno gówno na trawniku u mnie równa się jedna kielba z końcówkami od szpilek bez, łbów bo jak dawałem, z, tymi łebkami to pies potrafił to wypluć bo za długa
Dopóki będą srac to będzie kiełbaska z niespodzinką