Twójbug napisał/a:
Normalnie nie chce mi się wierzyć że typ gasi swoją beemke x6 gownem. Albo to jest gruby fake ( ale jakim chujem? ) albo to jest Rosja w rzeczywistości.
A ty byś na pewno nie gasił... tylko usiadł i płakał że płonie
Przecież wiadomo, że w momencie w którym pojawił się ogień pod maską to auto już jest do kasacji. Plastiki w takiej temperaturze znikają jak portfele przy cyganach, nawet nie wiesz kiedy. Gasząc silnik gównem przynajmniej będzie mógł opylić pół samochodu na części i zamiast płacić kilka klocków za złomowanie zwęglonego wraku jeszcze mu kilkadziesiąt klocków do kieszeni wróci.