Antoni79 napisał/a:
Takiego koguta to lepiej trzymać niż psa, czy kota.
Powiem wam, że jak kupiłem nowego koguta do stada, i jak wlazłem do kurnika następnego popołudnia po jajka, to tak mi się skurwesyn rzucił na nogę, że musieli mi zszywać skórę i głębokie wydziobane rany długo się paprały. Po zmroku musiałem go dopaść.