Ty już sam nie wiesz o co się przypierdolić... aby tylko się przypierdolić, prawda? Z twojego pieniactwa na temat kasy nic nie wyszło, więc teraz będziesz wyciągał sprawy sprzed 1000 lat...
Krótko odpowiem zatem:
Po pierwsze: idiotów, którzy w historii swój brudny ryj wytarli chrześcijaństwem nie nazywaj tu kościołem... równie dobrze możesz o każdym pijaku powiedzieć złodziej, bo "każdy pijak to złodziej"... poza tym zobacz na dzieła ateistów z XX wieku - Hitler, Stalin, Mao, Pol Pot, Kim Ir Sen, Che Guevara... tu dopiero można książki pisać...
Po drugie: jeżeli niezgoda na działania środowisk żydowskich lub politykę Izraela nazywasz antysemityzmem, to nie mamy tu o czym dalej gadać... a jeżeli myślisz, że katole mają siedzieć cicho, gdy im każdy nadskakuje, to też chyba coś ci się pomyliło...
Po trzecie: pedofilia w kościele... tu się zgodzę - każdy przypadek powinien być surowo karany, JEŻELI rzeczywiście taki gdzieś zaszedł i nie powinien być zamiatany pod dywan... trzeba tu jednak zauważyć, że w porównaniu do innych środowisk, przypadki pedofilii w kościele są w ilościach śladowych, a cała sprawa jest głównie napompowana przez media do granic absurdu, by wywołać tanią sensację, aby tylko sprzedał się nakład... jak przy każdym innym temacie zresztą...
Po czwarte: to nie katole "wybierają" sobie bliźnich, a ludzie decydują o tym czy nimi być czy też nie...
co nie zmienia faktu że za tą kasę proboszcz jeździ mercem na dziwki
Odcinasz historię swojej religii od tego co jest teraz mówiąc że ktoś wytarł sobie ryj kościołem 1000 lat temu?
śladowe przypadki są ujawniane a reszta jest dokładnie zamiatana pod dywan
Bo bardzo trudno dokonać aktu apostazji i utrudniają to zakłamani księża.
Jeżeli ja mam wybrać czy chcę być waszym bliźnim to wolał bym układać się z Hitlerem.