Kolejna motoselekcja....

Wygląda jakby to nie motocyklista tu zawinil.

A czy to ważne? Ważne że jednego motopizdeusza mniej.

Wygląda jakby to nie motocyklista tu zawinil.

Dla wielu cipek z tej strony to nie ma znaczenia.
Możesz jeździć jak człowiek, dla nich i tak będziesz motopizdą i chuj że ciota z puszki zagapiła się w smartfonik, albo jechała najebana i ta sama ciota mogłaby zabić kogoś z ich bliskich. Najważniejsze że motocyklista poszkodowany, a to dla nich jedyna szansa by podleczyć swoje kompleksy i wreszcie "dojebać" motocykliście. Czy to tu czy pod artykułami o wypadkach motocyklistów.
To nie jest normalna nienawiść z wkurwienia, jak w przypadku pedalarzy blokujących ruch uliczny, kiedy obok jest DDR. To nie jak z kierowcami ciężarówek spowalniającymi wszystkich wyścigiem słoni i jeszcze żadający nazywania siebie bohaterami, bo gdyby nie oni to najwyżej jakiś pierwszy lepszy inżynier pontonu woziłby chleb.

Dla wielu cipek z tej strony to nie ma znaczenia.
Możesz jeździć jak człowiek, dla nich i tak będziesz motopizdą i chuj że ciota z puszki zagapiła się w smartfonik, albo jechała najebana i ta sama ciota mogłaby zabić kogoś z ich bliskich. Najważniejsze że motocyklista poszkodowany, a to dla nich jedyna szansa by podleczyć swoje kompleksy i wreszcie "dojebać" motocykliście. Czy to tu czy pod artykułami o wypadkach motocyklistów.
To nie jest normalna nienawiść z wkurwienia, jak w przypadku pedalarzy blokujących ruch uliczny, kiedy obok jest DDR. To nie jak z kierowcami ciężarówek spowalniającymi wszystkich wyścigiem słoni i jeszcze żadający nazywania siebie bohaterami, bo gdyby nie oni to najwyżej jakiś pierwszy lepszy inżynier pontonu woziłby chleb.

Jak widze, ze to nie motocyklisty wina to mi go szkoda. Mialem okazje pojezdzic troche moto i to calkiem fajna frajda, sam chcialem sobie kupic.. ale żona ma zdanie, ze to dawacy sa i sie zabije xD No zdania sa podzielone..
Niestety to co mowisz to prawda, kazdy tu motocyklista to frajer bo wsiadl na motor, niewazne czy byl ostrozny i mial pecha, czy sam na wlasne rzyczenie sie zabil. Narracja tej strony, a w szczegolnosci Halmana, to motocyklista = debil.

W pełni zgadzam się.
Z Halmanem
Znasz jakiegoś motopizdę co jeździ zgodnie z przepisami?
Podobno w TVN od roku szukają i znaleźć do programu nie mogą

kolejny odstrzelony motopizdencjusz - i od razu ten smutny, poniedziałkowy, deszczowy poranek, staje się weselszy.
Prosiłbym jedynie jakiegoś komputerowo-lotnego, by zamieścił stop-klatkę z latającym motopizdencjuszem, bo kadr jest wyborny.