Ooo! Moja ulubiona debilka wróciła
No dobra, pokaż mi gdzie obraziłem Polskę.
Już abstrahując od tego, że jest ogromna różnica między krytyką kraju przez pojedynczego człowieka i jego obywatela, a obrażaniem jednego kraju przez drugi na arenie międzynarodowej. No ale jesteś debilką, więc masz prawo tego nie wiedzieć. Nie masz za to jednak prawa głosu.