@SZAJBAAA - widzą, że przez głupie zakazy tracą wiernych to muszą "dostosować" nakazy do aktualnej kultury. Pomyśl sobie, że np. przez setki lat przykazanie "nie cudzołóż" było stosowane jedynie w pierwotnej formie (tzn. masz jedną żonę i tylko jej się trzymaj
, potem dopisano formułkę "tłumaczącą" że dotyczy to też samogwałtu bo gdzieś tam w Biblii jest opisany "grzech Onana" czyli "rozlewanie nasienia poza niewiastą" a także "seksu nieprowadzącego do prokreacji", potem doszły pewne nieścisłości - czy np. jeżeli facet spółkuje z kobietą ale kończy "poza nią" to czy też łamią przykazanie? Czy popularny "lodzik" jest też grzechem Onana? A jeżeli tak - czy "lodzik" ale do połowy a potem finisz w pani jest dozwolony? Czy początek w pupie jest też zakazany (bo nie jest opisane w Biblii)? I co w takim wypadku ma zrobić bogobojny katolik jeżeli łaskawy Pan Bozia da męskie siły witalne na początek w ustach albo w pupie, a siły te odbierze w połowie? Albo co gorsza w swej nieskończonej mądrości spowoduje wczesniejszy wytrysk podczas gry wstępnej? Czy pan musi się szybko ubrać i w podskokach, nakładając kalesony, lecieć do spowiedzi bo oto złamał przykazanie? Idąc dalej - czym jest ten zabroniony przez Kościół "seks nieprowadzący do prokreacji"? Czy jeżeli bogobojny pan spuści się w żonie, a potem postanowi dać jej jeszcze trochę szczęścia ustami, czy jest to już grzech seksu nieprowadzącego do prokreacji czy nie? Czy jeżeli partner jest 100% bezpłodny i nie ma ŻADNEJ szansy na dziecko - czy wtedy seks małżeński jest zabroniony? Czy jeżeli kobieta ma podczas gwałtu orgazm - jest to grzech czy nie? Takich durnych pytań rodzi się setki podczas interpretacji tylko przykazań (które są prostymi dziesięcioma podpunktami), tym bardziej rodzi się ich jeszcze więcej biorąc pod uwagę prawodawstwo kościoła, które zmianiło się setki razy i wielokrotnie rzeczy całkowicie zabronione (np. seks w gumach, nawet przez małżeństwa) stały się częściowo dozwolone (np. przy seksie w którym jeden z małżonków jest zarażony groźną chorobą i nie mogą seksować się inaczej niż w gumach bez narażenia życia).