@up
Trzeba mieć ostro nasrane w bani zeby dzielić patologie na kolory - natomiast żeby wyżej cenić białą patole niż czarną (jakby była jakakolwiek róznica i którakolwiek zasługiwała na cokolwiek poza utylizacją) to trzeba być już totalnym zjebem
Jeśli ktoś kogoś nie szanuje tylko ze względu na tego kogoś kolor skóry to jest jeszcze większym zwierzęciem niż mu się wydaje
Głupi jesteś. Na psa też mówisz np. pchlarz, co nie znaczy, że go nie szanujesz jako psa. Tak samo jak na tłuściocha spaślak, ale równie dobrze możesz iść ze spaślakiem na piwo, bo czemu by nie?
Dokładnie tak samo jest z czarnoskórymi, śniadymi itp. Widząc jak zachowuje się większość, automatycznie patrzysz na każdego poprzez pryzmat zachowania innych.
To nie znaczy, że ich nie szanujesz, to po prostu znaczy, że skoro u nich gwałci się kobiety na środku miasta, to można się tego spodziewać po każdym innym jak przyjedzie do nas.
To nie jest brak szacunku, to jest efekt działania ewolucji społecznej.