Wysłany:
2024-10-31, 21:57
, ID:
6809864
1
Zgłoś
Kompletnie nie rozumiem tej zajawki na to że kucharz robi żarcie na twoich oczach.
Jakbym chciał na to patrzeć to bym sobie postawił krzesło w kuchni jak stara nakurwia w garach.
Jak idę do knajpy to mnie interesuje żeby na stół wjechało ciepłe i dobre.
A te małpie figle przy przygotowaniu żarcia to już w ogóle jakiś absurd dla mnie.