Wbrew pozorom w górach jest bardzo ciepło, przynajmniej jak nie ma chmur, nie ma wiatru i jest mocne słońce, niby wtedy jest poniżej zera (śnieg się nie topi) ale temperatura odczuwalna jest gdzieś w granicach 10-15 stopni, czyli tyle co na wiosnę... A czasami w mieście na jesień jak jest zimno i deszczowo i wieje mocny wiatr to też niby jest taka sama temperatura (koło zera) ale odczuwalna jest znacznie niższa