Wysłany:
2009-11-23, 18:56
, ID:
127365
1
Zgłoś
Madunio, ludzie, mam się dobrze. Nie jestem dziwką ani rosołem. Trochę boli mnie pupa, nie wiem czemu, ale jakoś dam radę. Małpy są całkiem miłe i upijamy się wieczorami przy ognisku opowiadając sprośne historie, anegdoty, których nauczyło nas podwórko.
Nie mogę powiedzieć gdzie jestem bo podczas transportu zasłonięto mi oczy, a tutaj widok trochę zasłonięty jakby murem.
Zauważyłem ostatnio, że jakiś małpiszon przygląda mi się tak dziwnie... boję się iść pod prysznic, bo się jeszcze gdzieś zaczai i będzie nastawał na cnotę moją.
Muszę iść, ktoś nadchodzi. O masz... z wazeliną? Aj! Oszkurwa! Nieeeeeee