no tu akurat kierował jakiś debil, ale tak pomyśleć jaką apokalipsę może wywołać 100 - 200 takich maleństw sterowanych przez doświadczonych pilotów wpadając w linię wroga
Trafić to ciężko, brak załogi, więc pójdzie w każdy ogień, uzbrojone dość przyzwoicie... Gruby rozpierdol gwarantowany...